Występują niemal na całym świecie. Są smaczne, zdrowe i znajdują ogromne zastosowanie w produkcji wielu przetworów. Są znane od najstarszych początków cywilizacji, dlatego często uważane były za dar od bogów. Co jeszcze warto wiedzieć o winogronach? Sprawdźmy!
Winogrona to owoce, które kochają słońce i ciepło. Jest więc rzeczą naturalną, że są powszechnie uprawiane w obszarze śródziemnomorskim, gdzie mają komfortowe warunki do wegetacji. Oczywiście istnieją odmiany bardziej tolerancyjne, które zawędrowały dalej na północ, nawet do Polski. W naszym kraju upodobały sobie szczególnie okolice Zielonej Góry – polskiej stolicy winobrania – ze względu na najkorzystniejszy klimat. Ale są też odmiany jeszcze bardziej odporne, uprawiane nawet na północ od Polski. Te jednak zwykle posiadają drobne i dość cierpkie w smaku owoce. Z uprawą winogron najczęściej kojarzą nam się takie państwa, jak Hiszpania, Francja, Włochy czy Grecja. Są to jednakże owoce powszechne na wszystkich kontynentach (poza Antarktydą oczywiście), a do potentatów w ich produkcji należą m.in. USA, Argentyna, Chile, Chiny, Indie, Australia i RPA.
Co można zrobić z winogron?
Do najpopularniejszych przetworów winogronowych należą:
- wino,
- sok,
- dżem,
- galaretka,
- rodzynki,
- ocet winny,
- olej z pestek winogron,
- wyciąg z pestek winogron.
Tę listę oczywiście można poszerzyć o niemal wszelkie inne rodzaje przetworów, bo tu ograniczeniem są tylko własne gusta. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że nazwa handlowa WINO jest zastrzeżona wyłącznie dla win produkowanych z winogron. Dla win produkowanych z jakichkolwiek innych owoców obowiązuje nazwa WINO OWOCOWE.
Winogrona są idealne też na surowo!
To bez wątpienia jedne z najsmaczniejszych owoców świata, a bogactwo odmian, zarówno białych, jak i ciemnych, to także bogactwo przeróżnych smaków, wśród których dosłownie każdy znajdzie coś dla siebie. Niewątpliwą zaletą winogron jest to, że w dobie powszechnej globalizacji rynku są one dostępne przez cały rok. Warto więc po nie sięgać o każdej porze roku. Godne polecenia są szczególnie w upalne dni, ponieważ doskonale nawadniają organizm, a przy okazji dostarczają sporo cennych węglowodanów (m.in. glukozę i fruktozę). Naturalnie lista składników odżywczych w winogronach jest dłuższa i zawiera także białko, błonnik pokarmowy, fosfor, magnez, wapń, potas, jod, żelazo, miedź, cynk, mangan oraz witaminy: C, B1, B2, B3, B6, B9, A i E. I choć poszczególne wartości tych związków nie są przesadnie imponujące, to razem wzięte tworzą dość korzystny mix dla organizmu.
Winogrona potrafią także leczyć!
Spożywanie wina (w umiarkowanych ilościach oczywiście) oraz surowych winogron zalecane było już w starożytności, m.in. w tradycyjnej medycynie chińskiej, indyjskiej (Ajurwedzie), a także przez wybitnych lekarzy kultury antycznej, jak np. Hipokrates. Starożytna Grecja nie mogłaby wręcz istnieć w swej postaci bez winogron, czego dowodem jest chociażby Dionizos – bóg winnej latorośli. Dziś wiemy, że w owocach winogron występują związki polifenolowe, posiadające właściwości przeciwutleniające. Ich spożywanie doskonale wpływa na serce, układ krwionośny, układ oddechowy i pokarmowy. Winogrona są odpowiedzialne za tzw. paradoks francuski, zdefiniowany pod koniec ubiegłego wieku. Istotą paradoksu była dieta Francuzów, która – choć bogata w tłuszcze i produkty ciężkostrawne – jednocześnie zapewniała dobrą kondycję, dzięki spożywaniu wina.