Zewnętrzna ekspozycja, czyli…

Towar bliżej klienta to więcej klientów!

Okres od maja do września (czasem nawet do końca października) w naszym kraju to czas, w którym cieszymy się ciepłą aurą. Puby i kawiarnie wystawiają letnie ogródki, a na ulicach pojawiają się stragany owocowo-warzywne, robiąc skuteczną konkurencję sklepom, szczególnie tym mniejszym. Czy drobni sklepikarze są na straconej pozycji w walce o klienta ze straganami? Niekoniecznie, bo wystarczy odrobina inwencji.

Sklep przed sklepem

Wiele zależy od tego, jak skonstruowana jest umowa użytkowania przyległego do sklepu gruntu. Jedne sklepy posiadają swoją posesję, a inne przylegają wprost do chodnika, który jest własnością gminy czy innego podmiotu. Nawet wówczas jednak można negocjować warunki użytkowania takiego gruntu, np. w formie dzierżawy. Sporo sklepów korzysta z takich możliwości, rozkładając zewnętrzny stragan, a umiejętnie wykonana ekspozycja przyciąga wzrok i zachęca do zrobienia zakupów. Jeżeli wokół rosną drzewa, które zapewniają cień w upalne dni, to już w ogóle można mówić o losie na loterii. Bezwzględnie jednak należy zadbać o zadaszenie (np. parasole), by dodatkowo chronić towar przed słońcem, a także przed deszczem. Warto przy tym dodać, że jeśli sklep nie posiada klimatyzacji, to dla tak wrażliwego asortymentu, jakim są owoce i warzywa, przebywanie w zacienionym i przewiewnym miejscu będzie zdecydowanie korzystniejsze od kiszenia się w nagrzanym pomieszczeniu. Niezależnie jednak należy dbać o świeżość, stosując np. spryskiwanie wodą.

ekspozycja stoisko warzywa

Gdy nie ma jak wystawić straganu…

To zawsze pozostają jeszcze ściany frontowe i okna sklepu! Jeżeli klient widzi już z ulicy atrakcyjny towar, to dużo chętniej zajrzy do środka. Jeśli warunki na to pozwalają, to można przymocować już przed wejściem regał z artykułami szczególnie pożądanymi (młode ziemniaki, pomidory, czereśnie etc.) wraz z torebkami, by klient mógł samodzielnie wybrać i podać sprzedawcy do zważenia. Jeżeli jednak nawet na takie rozwiązanie brakuje miejsca, to zawsze pozostaje jeszcze ekspozycja w formie dekoracji. Odpowiednio wykonana kompozycja zawsze przyciągnie uwagę, bo dla warzyw i owoców najlepszą reklamą wizualną są one same. O ile oczywiście są dorodne i w dobrej kondycji. Dlatego też w takiej dekoracji należy dość często wymieniać asortyment, by zawsze był świeży i zachęcający. Warto też postawić na ekologiczny dizajn, wykorzystując do dekoracji plecionki, surowe drewno, konopny sznur i tym podobne ozdobniki. Jeżeli natomiast front sklepu jest przez większość dnia pod działaniem promieni słonecznych bądź spalin samochodowych, to wówczas można sięgnąć po atrapy warzyw i owoców. To także jest sposób na przyciągnięcie uwagi!

warzywa stoisko przed sklepem

Dobra promocja nie jest zła!

Szczególnie, gdy będzie to „smaczna promocja”, a więc połączona z degustacją. Wystarczy w widocznym miejscu ustawić koszyczek z porcją umytych czereśni i napisem „CZĘSTUJ SIĘ!”, a sprzedaż z pewnością wzrośnie na tyle, że ta odrobina oddanych za darmo owoców zwróci się z okładem.

Warzywa i owoce (szczególnie te sezonowe) są towarem atrakcyjnym, dlatego klient powinien mieć w największym stopniu ułatwione zadanie, aby je dostrzec. Nie warto ich chować w głębi sklepu, bo jeśli nieco dalej stoi bazar „pod chmurką”, to ośmiu klientów na dziesięciu podrepcze tam, zamiast wejść do naszego sklepu i się rozejrzeć. Letnia ekspozycja to podstawa do udanych obrotów w sezonie!

warzywa zewnetrzna ekspozycja

ZOBACZ NASZE POZOSTAŁE ARTYKUŁY

Jakie ziemniaki do jakich potraw?

Jakie ziemniaki do jakich potraw?

Ziemniak – wykorzystujemy go na mnóstwo sposobów, ale czy na pewno robimy to dobrze? Znajomość odmian ziemniaków oraz ich optymalnego zastosowania może okazać się kluczem do sukcesów kulinarnych. Frytki, placki, kopytka, pyzy, ziemniaki gotowane, ziemniaki pieczone, zupy, sałatki – tu wszędzie ważny jest wybór właściwego ziemniaka!

czytaj dalej
Co można zrobić z papryki? Na przykład broń chemiczną :)

Co można zrobić z papryki? Na przykład broń chemiczną 🙂

Nie, nie, to nie jest żart. Papryka zawiera w sobie kapsaicynę – alkaloid wykorzystywany (w odpowiednio dużym stężeniu) do produkcji gazu pieprzowego. To właśnie ten alkaloid sprawia, że papryka jest pikantna. Ale spokojnie! Jego zawartość w papryce jest bezpiecznie niska. Poza tym wyekstrahowanie kapsaicyny …

czytaj dalej